Wracając z zagranicznego urlopu na wstępie napotykamy jedno, bardzo znane pytanie: i jak było? Oprócz opowieści o przepięknych budowlach, zapierających dech w piersiach zabytkach, cudownej naturze oraz paru zabawnych anegdot, lubimy dzielić się aspektami, które w danym miejscu nas zaskoczyły i zdziwiły. Również ja słyszę pytania odnoszące się do różnic w życiu w Barcelonie i w Polsce, których notabene jest całkiem sporo. Zagłębiając się w historie o stolicy Katalonii ciężko nie wspomnieć o kilku faktach, które przypisać moglibyśmy tylko jej. Wiecie, gdy na talerzu widzisz pierogi, wiesz, że jesteś w Polsce. Gdy dwóch panów wita się pocałunkiem w policzek, zapewne będziesz we Francji. Po czym zatem poznać, że jesteś w Barcelonie? Przekonajcie się sami!