O czym warto wiedzieć przed wyjazdem do Hiszpanii

Hiszpania to kraj, który przyciąga rocznie miliony turystów. Co sprawia, że przeciętny człowiek decyduje się na kupno biletu lotniczego do tego pięknego kraju? Różnorodność geograficzna, która oferuje nam cudowne widoki, wiele atrakcji odpowiednich jedynie dla Hiszpanii, wyjątkowe zwyczaje i przede wszystkim gorący klimat i złociste plaże. Jednak Hiszpania to nie tylko ciepłe morze, słońce, pyszne wino i uśmiechnięci mieszkańcy. Tak jak każde miejsce i ona posiada typowe tylko dla niej tradycje i przyzwyczajenia. Wielu ludziom wydaje się, że po przeczytaniu kilku stron przewodnika dowiedzieli się oni najważniejszych szczegółów i ze spokojem mogą wybrać się na urlop pewni, że nic ich nie może zaskoczyć. Ja mogę jednak zapewnić, że żaden informator nie będzie w stanie opisać wszystkich istotnych wskazówek. Oprócz spisu interesujących miejsc oraz podpowiedzi dotyczących komunikacji ważne jest, aby móc choć w pewnej części nakreślić sobie wizję kraju, do którego się wybieramy tak, aby pobyt stał się łatwiejszy i przyjemniejszy i nie przysporzył nam komplikacji spowodowanych naturalną niewiedzą. Dziś przeczytacie zatem spis kilku informacji, które mogą przydać się osobom odwiedzającym po raz pierwszy Hiszpanię, a które ciężko znaleźć w przewodniku, jeśli nie jest on przy okazji autorską książką mieszkańca tego kraju.

1. Hiszpanii jest wiele

Hiszpania – jeden kraj, a jednak zrzeszający tak wiele różnych tradycji i kultur. Musisz wiedzieć, że wybierając się do Andaluzji możesz spotkać się z zupełnie innymi przyzwyczajeniami, niż te, które przedstawiłaby Ci Katalonia. Może okazać się, że typowe danie z Walencji nie ma nic wspólnego z najpopularniejszą potrawą Kraju Basków. Mieszkańcy Madrytu mogą wydać Ci się inni niż ci, których poznasz w Galicji. Nie wspominając już o tym, że każda wspólnota autonomiczna, a jest ich siedemnaście posiada swoje własne tradycje, zwyczaje i fiesty. Ale to nie wszystko! Jeden kraj, a odnajdziesz w nim aż cztery języki urzędowe i jeszcze więcej przeróżnych dialektów. Istnieje wiele wspólnych cech narodu hiszpańskiego, ale nie zdziw się, gdy Ty, po wycieczce do Barcelony i Twoja znajoma odwiedzająca Bilbao będziecie miały tak różne wspomnienia i doświadczenia, jak byście rozmawiały o dwóch różnych krajach.

2. Harmonogram dnia

Zdziwić się możesz, gdy odwiedzając Hiszpanię okaże się, że mają oni odrobinę inny rozkład dnia niż Ty. Zacznijmy od posiłków, które nie dość, że różnią się składnikami, to jeszcze godzinami. W Polsce po 22 możesz co najwyżej zamówić odgrzewanego z obiadu kotleta, choć większość restauracji będzie miała już o tej porze zamkniętą kuchnię, w Hiszpanii natomiast to idealna pora na rozpoczęcie kolacji. Ważną kwestią jest także często wspominana już przeze mnie sjesta i zamknięte sklepy między 14 a 17 oraz równie istotne godziny funkcjonowania urzędów, które kończą świadczyć swe usługi przed samym jeszcze obiadem.

3. Wieczne słońce

To mit. W Hiszpanii również bywa zimno, a nawet pada tu śnieg. Przykładem jest choćby obecna zima, podczas której jeszcze parę tygodni temu w wiadomościach słyszeliśmy o śnieżycach i przerażonych Hiszpanach zamykających szkoły i miejsca pracy. Nie raz wspominałam już o tym, że mieszkania w tym kraju rzadko wyposażone są w centralne ogrzewanie, dlatego wybierając się na urlop w zimowych miesiącach zaopatrz się w kurtkę i porządny, ciepły dres lub ewentualnie kilka koców, którymi przyjdzie Ci się przykrywać podczas mroźnych nocy.

4. Walczmy o… coś!

Wcale nieprzesadzone będzie stwierdzenie, że Hiszpania to kraj strajków i manifestacji. Nie posiadam porównania z wieloma krajami, ale bez wątpienia wygrywa ona ten ranking w starciu z Polską. Całkiem możliwe, że podczas Twojego pobytu Hiszpanie postanowią strajkować z ważnego w ich mniemaniu powodu, więc niech nie zaskoczy Cię sparaliżowane miasto, opóźnione metro czy odwołane loty. A jeśli Twoja przygoda z Hiszpanią zapowiada się na dłuższą, przyzwyczajaj się, ponieważ przynajmniej raz na kilka tygodni usłyszysz o mniejszej, czy większej demonstracji jej mieszkańców.

5. Fiesta goni fiestę

Żadną tajemnicą jest, że Hiszpania to kraj, który pochwalić się może ogromną liczbą przeróżnych fiest i dni świątecznych. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że podczas Twojego urlopu natrafisz na jedną z nich. Ale oprócz swych własnych, hiszpańskich zabaw, świętują oni także międzynarodowe dni – Boże Narodzenie i Wielkanoc. Co powinnaś wiedzieć na ten temat? W wielu regionach Hiszpanii, odwrotnie niż w Polsce, to Wielkanoc jest ważniejszym okresem w roku. Przyjezdni oczekują wielkich atrakcji związanych z pobytem bożonarodzeniowym, gdy tymczasem okres ten charakteryzować się będzie ustrojonymi ulicami, dodatnią temperaturą i brakiem śniegu. Za to Wielkanoc, zwłaszcza w Andaluzji to czas święty, któremu towarzyszą zabawy, fiesty, ceremonie i celebracje. Jeśli pragniesz zobaczyć prawdziwą, hiszpańską Wielkanoc, to właśnie południe Hiszpanii powinno być Twoim kierunkiem.

6. Próba nr 100

Hiszpania to kraj, który podczas nawet krótkiego pobytu może wystawić Cię na wiele prób. Nie raz zapewne pomyślisz, że los chce sprawdzić, ile jesteś w stanie wytrzymać. Pierwszą z prób będzie ta dotycząca cierpliwości. Spóźnialstwo, niekompetencja, brak odpowiedniej komunikacji między pracownikami urzędów, miliony godzin spędzonych na usiłowaniu załatwienia jednej, wydawałoby się prostej sprawy i kilka tym podobnych aspektów. Następnie próba umiejętności kreatywnego porozumiewania się, gdy natrafisz na tubylca, który nie posługuje się językiem angielskim, i to wcale nie tak pechowo, ponieważ owych jest tu wielu oraz przyjdzie Ci komunikować się na migi, gesty i łamanym hiszpańskim, który zdążyłaś zapamiętać siedząc w samolocie, przeglądając podręczny słowniczek. Hiszpania wystawi na próbę także Twój słuch, w zwyczaju mieszkańców jest bowiem krzyczeć, a nie mówić. Pełny bar, czy restauracja to nie radosny moment na relaks, a gwarantowany ból głowy. Jeszcze inną z prób jest ta świadcząca o Twojej spostrzegawczości, dobrej pamięci i braku roztrzepania. Hiszpańskie mieszkania bardzo często nie posiadają klamek od zewnątrz, dlatego miej głowę na karku i nie zostawiaj w środku klucza, ponieważ przygoda ze ślusarzem może nie spodobać się Twojemu portfelowi. Żeby nie było jednak tak negatywnie, doświadczysz tutaj także próby wytrzymania w nieustającym śmiechu, ponieważ czego Hiszpanom nie można zarzucić to braku poczucia humoru. Ostatnią z prób będzie próba Twojej sympatii i limit tej otrzymywanej, ponieważ o co w Hiszpanii nie musisz się martwić, to opryskliwi sprzedawcy, niepomocni mieszkańcy, czy smutne twarze na ulicach. Empatia i radość to ich cechy przewodnie.

Oto właśnie kilka przydatnych wskazówek, których myślę, że nie przeczytałabyś w zakupionym w kiosku przewodniku, a o których warto wiedzieć przygotowując się do odwiedzin, czy to krótkich, czy dłuższych, zupełnie nowego kraju. Teraz już wiesz, co Cię czeka, a pobyt w tym pięknym miejscu po przeczytaniu powyższego tekstu może okazać się łatwiejszy i nieco sprawniejszy.

A przed urlopem w Barcelonie nie zapomnij o moim ebooku – przewodniku, dzięki któremu zwiedzanie będzie łatwiejsze, przyjemniejsze i niedrogie. Ebooka znajdziesz tutaj.
Udostępnij