Nie jesteś jedynym emigrantem, który…

Podczas emigracji doświadczamy całej gamy uczuć. Wiele z nich to zupełnie nowe dla nas emocje, z którymi nie raz nie potrafimy sobie poradzić. Emigracja to także mnóstwo doświadczeń, których nie bylibyśmy w stanie przeżyć nigdzie indziej. Emigranci borykają się z wieloma problemami, troskami, myślami i wątpliwościami. Często wydaje im się, że są w tym zupełnie sami, że nikt nie jest w stanie ich zrozumieć, że coś jest z nimi nie tak. Dziś przychodzę, aby uświadomić Wam, że nie jesteście sami. Zainspirowana tekstem MumMe skierowanym do matek, stworzyłam własną wersję, dla nas, emigrantów.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który przynajmniej raz myślał o rzuceniu wszystkiego i powrocie do Polski.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który  w którymś momencie żałował decyzji o wyjeździe i kwestionował swoje wybory życiowe.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który płakał w poduszkę zamknięty w pokoju.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który tęskni za rodziną, za przyjaciółmi, za Polską do tego stopnia, iż czasem ta tęsknota owłada nim całym i o niczym innym nie jest w stanie myśleć.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który nienawidził swojej pierwszej emigracyjnej pracy, a mimo to tkwił w niej z zaciśniętymi zębami.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który wylądował w zupełnie nowym miejscu i przez pierwsze miesiące zmagał się z trudami adaptacji.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który uczył się po nocach języka nowego kraju, a zanim go opanował, najadł się wstydu seti razy myląc pollo polla.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który w pewnym momencie odczuwał strach, obawiał się przyszłości, bał się tego, czy sobie poradzi.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który w desperacji szukał powrotnych biletów lotniczych, aby za chwilę wziąć głęboki wdech i dać sobie jeszcze jedną szansę.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który doświadczył bardzo głęboko, co to znaczy być emigrantem, być obcym na czyjejś ziemi.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który głośno wychwala Polskę, broni jej i dumnie opowiada o jej historii mimo, iż dotychczas nie czuł się patriotą.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który usiadł któregoś dnia na kanapie i pomyślał: Chcę do mamy.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który słysząc opowieści innych, żyjąc codziennym życiem, czytając informacje z kraju, w duchu wstydził się za Polskę i swój naród.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który nie dokonał ważnej decyzji, ponieważ bał się zmian.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który stał pod sklepem dziesięć minut powtarzając w myślach, jak poprosić o bochenek chleba.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który układał w głowie przebieg konwersacji w obcym języku, który nie miał nic wspólnego z późniejszą rzeczywistością.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który denerwuje się na setną prośbę o powiedzenie czegoś po polsku, na tysięczne pytanie, dlaczego wybrał akurat ten kraj i na milionowe stwierdzenie, że w Polsce to dopiero mamy mroźną zimę.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który musiał kiedyś skłamać.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który momentami czuje się obco w miejscu, w którym mieszka.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który cieszy się jak dziecko rezerwując bilety lotnicze, aby spędzić święta Bożego Narodzenia w Polsce.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który czasami tęskni za tradycją, za polskością, za językiem.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który ma wyrzuty sumienia, że dziadkowie widzą swoje wnuki raz na pół roku oraz że dzieci wychowują się praktycznie bez dziadków.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który wciąż chciałby osiągnąć więcej, ale nie daje już rady.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który bywa, iż czuje się samotny.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który z nadzieją czeka na kolejne odwiedziny przyjaciela, mamy, czy brata.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który nie radzi sobie z adaptacją, czuje, że to nie to, boi się.

Nie jesteś jedynym emigrantem, który chciałby, aby wszyscy jego bliscy przenieśli się do jego nowego kraju.

Nie jesteś sam. Wszyscy przez to przechodzimy. Dlatego następnym razem, gdy najdą Cię nieprzyjemne i deprymujące myśli, przypomnij sobie o wszystkim, co osiągnąłeś. Rozejrzył się wokoło, uświadom sobie, iż to gdzie jesteś, to tylko i wyłącznie Twoja zasługa. Wątpić to rzecz ludzka, jest nią także duma. Duma, która powinna rozpierać właśnie Ciebie.

Udostępnij