Czy w Hiszpanii żyje się lepiej, niż w Polsce?
Jak ci się żyje w Hiszpanii? Czy w Hiszpanii żyje się lepiej niż w Polsce? I co lepiej ci tam, niż tutaj, u nas? To jedne z najczętszych pytań, jakie zadają mi ludzie. Nie tylko czytelnicy, ale i moja rodzina, przyjaciele, znajomi. Ludzie często wychodzą z założenia, że wyjazd za granicę musiał być spowodowany niechęcią do Polski, poszukiwaniem lepszego życia. Dlatego oczekują opowieści jak z bajki, gdy tymczasem życie w Hiszpanii to wcale nie raj, taki bowiem nie istnieje. I ja też czasami Hiszpanii zwyczajnie nie lubię. Wiele razy powtarzałam, że Hiszpania nie jest dla każdego, a aby zdecydować się na przeprowadzkę, trzeba zapoznać się z jej kulturą, zwyczajami i poznać choć trochę jej specyfikę, by nie przeżyć później szoku i ogromnego rozczarowania.
BYWA LEPIEJ, BYWA GORZEJ
Nie potrafię jednak jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy w Hiszpanii jest lepiej, czy gorzej. A nawet, gdybym spróbowała, moja odpowiedź na pewno nie byłaby obiektywna, przecież nie raz mówiłam o mojej miłości do Hiszpanii. Dlatego na pytanie: czy jest lepiej? zawsze odpowiadam jednym słowem: inaczej. Życie w Hiszpanii naprawdę znacząco różni się od życia w Polsce. Kraje te dzielą odmienne tradycje, przyzwyczajenia, system pracy, usposobienie mieszkańców. Jednym słowem: wszystko. Aby zastanowić się, który kraj jest lepszy, musiałabym przeanalizować każdy jego aspekt. Może okazać się tak, że moje doświadczenia dotyczące jednego zagadnienia będą bardziej pozytywne w Hiszpanii, a innego już w Polsce, stąd tak ciężko mi generalizować. Moim zdaniem Polska ma lepsze warunki pracy, rozpoczynając od grafiku, godzin, poprzez należyte wynagrodzenie, aż po same możliwości. W Hiszpanii natomiast bardziej odpowiada mi atmosfera, jaka panuje w przeciętnym zakładzie pracy. Bo jest luźno, przyjaźnie. Na pewno jednak znajdzie się ktoś, kto wcale się ze mną nie zgodzi, nasze uczucia będą bowiem oparte na osobistych doświadczeniach. W Polsce ludzie przejawiają więcej profesjonalizmu i dobrych manier, w Hiszpanii natomiast istnieje dużo większa akceptacja i tolerancja. W Polsce każde mieszkanie ma ogrzewanie i nikt nie marznie, a w Hiszpanii słońce świeci przez większą część roku. Mogłabym wymieniać w nieskończoność starając się porównać oba kraje.
ZADECYDUJ SAM
Zdarza mi się czytać wypowiedzi Polaków, którzy piszą: Wróciłem i nie żałuję. W Polsce jest mi o wiele lepiej. Jak często jednak przeczytać możemy zupełnie odwrotne opinie: Wyjechałem z Polski (np. do Hiszpanii), bo nie było mi tam dobrze. Tutaj jest mi lepiej. Dlatego tak, jak w przypadku specyfiki opisywania życia w Hiszpanii, pewnych tradycji, czy charakterystycznych cech i zachowań nacji, zgadzam się i często powtarzam, że zawsze będziemy musieli nieco generalizować, bo przecież nie każdy Hiszpan jest taki sam i nie każda część Hiszpanii dzieli te same zwyczaje, tak w przypadku pytania na temat tego, w którym z obu krajów jest lepiej, uważam, że nie powinniśmy generalizować. Chyba, że wyraźnie zaznaczamy, że jest to tylko i wyłącznie nasza opinia oparta na osobistych doświadczeniach. Czym innym będzie bowiem obiektywne opisywanie wielu aspektów danego kraju, dzielenie się faktami i statystykami, a nawet ogólnie przyjętymi tradycjami i przyzywczajeniami, a czym innym zapewnianie drugiej osoby, że w danym miejscu życie jest lepsze niż w Polsce. Taka osoba pod wpływem czyjejść opinii nieopartej na faktach, a własnych uczuciach, może zdecydować się na wyjazd, a nasatępnie spotkać się z ogromnym rozczarowaniem, bo jej Hiszpania wcale nie wyda się lepsza. Dlatego bardzo często w moich artykułach powtarzam, że przekazuję własne, subiektywne emocje, których ktoś, nawet mieszkający w Hiszpanii, może nie podzielać. Oczywiście opisuję także aspekty, które są po prostu faktami. Podejmowałam temat pracy w Hiszpanii, kosztów utrzymania, czy kosztów urlopu w Barcelonie. Nawet relacjonowanie charakterystycznych zachowań, zwyczajów Hiszpanów, czy codziennego życia, uznaję za wprowadzenie do tego, czym jest faktyczna codzienność w tym kraju. Do czytelnika jednak należy decyzja, czy takie życie mu odpowiada, czy uważa je za lepsze, czy gorsze od tego, którego doświadcza w ojczyźnie.
Gdyby jednak ktoś się uparł i kazał mi zdecydować, odpowiedziałabym, że życie w Hiszpanii tak, jest lepsze. Mnie faktycznie żyje się lepiej. Odnajduję się w kulturze hiszpańskiej, uwielbiam ich język, klimat poprawia mi samopoczucie, a zalety przeważają nad wadami, które w życiu codziennym stają się mniej widoczne. Na blogu staram się opisywać życie z punktu widzenia Polki, matki, miłośniczki Hiszpanii, a Wam pozwalać zadecydować, czy chcielibyście znaleźć się w tej codzienności. A Wy, jak myślicie: życie w Hiszpanii jest lepsze? 😛
