Mój synek ma już ponad 11 miesięcy, a ja dopiero teraz zebrałam się do opisania wspomnień z najcudowniejszego dnia w naszym życiu – jego narodzin. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moim doświadczeniem, jakim jest poród w Hiszpanii. Alex to moje pierwsze dziecko, dlatego nie mogę porównać mojego przeżycia do porodu w Polsce, chętnie jednak posłucham jak wyglądał on z Waszej perspektywy. Poniższy tekst napisany będzie w formie opowiadania streszczającego Wam pierwsze dni życia synka spędzone w szpitalu ukazując tym także realia panujące w barcelońskiej placówce leczniczej.