Wakacje, wymiana studencka, życie… Wszystkie trzy z tych etapów bardzo się od siebie różnią. Urlop w niczym nie przypomina codziennego, faktycznego obcowania w danym kraju, a i Erasmusa również nie można nazwać życiem na obczyźnie. Każda z tych przygód jest jednak równie interesująca i przynosi nam wiele korzyści. Dzisiaj skupię się na wymianie studenckiej Erasmus. Samo już studiowanie jest cudownym etapem w życiu młodego człowieka. A przynajmniej ja bardzo miło wspominam ten okres. Jak więc nie zachwycać się możliwością studiowania w obcym kraju? Jest to niesamowite przeżycie! Nie wspominając już o tym, gdy owym krajem okazuje się miejsce, które uwielbiasz i o którym marzysz od lat tak, jak to było w moim przypadku. Erasmus w Barcelonie, od którego zaczęła się w ogóle moja przygoda z tym miastem, przyniósł mi wiele pięknych wspomnień. Bez chwili zastanowienia poleciłabym studiowanie za granicą każdej młodej osobie, a i sama chętnie przeżyłabym to jeszcze raz. Jeśli nie wierzysz mi na słowo, zapraszam Cię do przeczytania mych subiektywnych powodów, dla których warto jest skorzystać z zagranicznej wymiany studenckiej.