Pisałam już o tym, jaki jest typowy Hiszpan. Dzieliłam się z Wami również najpopularniejszymi stereotypami na temat mieszkańców różnych regionów Hiszpanii oraz bardziej szczegółowo Katalonii. Dzisiaj chciałabym skupić się na płci pięknej. Hiszpanie to bardzo różny od Polaków naród, dlatego nikogo chyba nie zaskoczy fakt, że także kobiety bywają inne. A jak postrzegam je ja? O tym właśnie dzisiaj. Nie da się oczywiście opisać każdej Hiszpanki z osobna. Pisząc o mieszkańcach danego kraju trzeba liczyć się z tym, że zawsze pojawią się głosy, które przekonywać będą o tym, że opis jest błędny. Dlatego ja kierować się będę własnym doświadczeniem, opiniami poznanych mi osób i tym, co widzę na co dzień. Żyję w Barcelonie, dlatego większość kobiet, które znam to Katalonki. Wyobrażam sobie, że mieszkanki Galicji, Andaluzji, czy Kraju Basków mogą różnic się w pewnych względach. Ale wierzę również w to, że istnieje kilka cech, które z łatwością przypisać można by było większości mieszkanek słonecznej Hiszpanii.