Miłość po hiszpańsku – przydatne zwroty i wyrażenia

Jak brzmi miłość wyrażana w języku hiszpańskim? Jedni powiedzą, że subtelniej, bardziej romantycznie, być może przez wzgląd na skojarzenia z latynoskimi operami mydlanymi, a może po prostu z uwielbienia do samego języka. Inni odpowiedzą, że znacznie wygodniej czują się opowiadając o uczuciach w ojczystym języku, a ci ostatni stwierdzą, że język nie ma dla nich najmniejszego znaczenia. Nie ulega jednak wątpliwości fakt, iż ucząc się języka hiszpańskiego, prędzej czy później natkniesz się na zwroty związane z miłością, a ja chciałabym odrobinę poszerzyć Twoją wiedzę. Jak zwykle jednak nie będę dzielić się typowym słownictwem, które bez problemu poznałabyś na pierwszym kursie językowym, a przekażę frazy związane z miłością, uczuciami, flirtem, a nawet seksem, które mogą przydać Ci się w codziennym życiu, urlopie lub wymianie studenckiej w Hiszpanii. Nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy uderzy w nas strzała Amora oraz czyja strzała to będzie.

Te quiero/te amo

Jaka jest różnica między te quiero oraz te amo? Odwieczny dylemat wielu osób uczących się języka hiszpańskiego. Oba zwroty oznaczają bowiem kocham cię, jednak ich użycie przypisane jest konkretnym stosunkom. Zalecam zapoznanie się z zasadami hiszpańskiego prezentowania miłości, zanim dojdzie do niezręcznej sytuacji. Te quiero to te lżejsze kocham cię, które usłyszeć może przyjaciółka, mama, dziadek, czy kolega. Jest też częściej używane, w codziennym życiu zakochani wyrażają swe uczucia właśnie tymi słowami. Te amo natomiast nacechowane jest silnymi emocjami i uzewnętrzniać ma głęboką i szczerą miłość. Bez wątpienia te dwa wyrazy zarezerwowane są dla pary kochanków, nigdy bowiem nie kieruje się ich do rodziny, czy przyjaciół.

Ligar, ligón

Słowo, którym najprościej opiszesz to, co wydarzyło się zeszłej soboty podczas imprezy, czy w parku, gdy wyprowadzałaś na spacer pupila. O czym mowa? Ktoś próbował Cię poderwać. Po hiszpańsku użyjesz zatem słowa ligar, a osobę, która uwielbia tego typu rozrywkę nazwiesz ligón, czyli odpowiednik naszego polskiego podrywacza.

Amor a primera vista

Miłość od pierwszego wejrzenia. Jedni uważają, że nie istnieje, inni mocno wierzą w znaczenie owego stwierdzenia. Potwierdzić mogą ci, którzy jej doświadczyli, zaprzeczyć ci, którzy nie mieli okazji mimo ogromnych chęci. Jeśli typem Twojego wymarzonego mężczyzny jest szatyn o ciemnych oczach, śniadej skórze i bujnej brodzie, odczucia, jakim jest miłość od pierwszego wejrzenia, możesz doświadczyć na każdym spacerze podczas urlopu w Hiszpanii.

Follamigos

Miłość miłością, ale przyjemności nikt nam nie zabroni. Warto znać zatem zwrot follamigos, bowiem odnosi się on do zjawiska coraz częściej spotykanego, a oznacza nic innego jak angielskie friends with benefits, a polskie? Pewnie powiedzielibyśmy przyjaciele od seksu. Teoretycznie w takiej relacji nie ma miejsca na uczucia, a obie strony zgadzają się na jej specyfikę. Jak często wygląda to w praktyce, można się domyślić. Jedna ze stron może ostatecznie ucierpieć.

Tirar los trastos

Dosłownie wyrzucać graty, lecz z przenośnym znaczeniem ma to niewiele wspólnego. Właściwie zastanawiam się, skąd pomysł na tego typu porównanie, lecz odpowiedzi jak dotąd nie znalazłam. Jeśli ktoś bowiem te tira los trastos oznacza, że zwyczajnie próbuje Cię poderwać. Miłość i rupiecie? Być może ktoś doszukał się podobieństwa…

Caer bien

Poznałaś niedawno przystojnego chłopaka, który na dodatek wydaje się fajnym człowiekiem. Nie znacie się długo, dlatego nie można mówić jeszcze o głębszych uczuciach, jednak jesteś w stanie szczerze przyznać, że go polubiłaś. Caer bien to właśnie odpowiednik naszego lubić. Nie zmylcie się podanym przykładem, caer bien może każdy – koleżanka, szef, nauczyciel czy teściowa (tak, to też się zdarza).

Acostarse con alguien

Pójść z kimś do łóżka w Hiszpanii można na wiele sposobów, a raczej użyć wielu wyrażeń do stwierdzenia owego faktu. Tym najmniej wulgarnym, a jednak wyraźnie zaznaczającym, co w owym łóżku dwóch ludzi robiło, będzie zwrot acostarse con alguien, czyli podobnie jak po polsku – przespać się z kimś.

Estar loco por alguien

Oszaleć na czyimś punkcie. Wiecie, gdy staż związku nie przekracza kilku tygodni, a Wy nie widzicie poza sobą świata i pragniecie spędzać u swego boku każdą możliwie wolną minutę. Szczęśliwi ci, których owe szaleństwo trwa nawet po dwudziestu latach małżeństwa. Śmieję się oczywiście. Szaleć za kimś można w wieku szesnastu, czy siedemdziesięciu lat, po dwóch miesiącach, czy trzydziestu latach spędzonych wspólnie.

Media naranja

W Polsce mówimy, że ktoś odnalazł w końcu swą drugą połówkę jabłka. W Hiszpanii również masz szansę trafić na drugą połowę, lecz pomarańczy. Dlatego, gdy mężczyzna postanowi wyznać Ci, że czekał na Ciebie – la media naranja – całe życie, nie rozglądaj się w poszukiwaniu owocu, ponieważ cały czar może prysnąć.

Que te toque la flecha de Cupido

W Polsce trafić nas może strzała Amora, w Hiszpanii natomiast powiemy, że jest to strzała Cupido (Kupidyna), czyli boga miłości w mitologii rzymskiej. Oczywiście Amor i Kupidyn to ta sama postać określana w dwóch językach innym imieniem. Warto wiedzieć, że oba przydomki są poprawne.

Rompecorazones/rompebragas

Hiszpanie, jak na prawdziwych latino lovers przystało, także posiadają odpowiednie określenie na typowego łamacza serc, a jest nim rompecorazones. Kreatywni mieszkańcy tej części Półwyspu Iberyjskiego wymyślili jednak dodatkowy przydomek nadawany mężczyźnie, który zamiast serc łamie… majtki. Rompebragas to sformułowanie odnoszące się do faceta, którego lista łóżkowych podbojów dogania numerami stron Pana Tadeusza.

Llorar como una Magdalena

A gdy już rompecorazones upatrzy sobie Twą osobę na swą następną ofiarę i dokona swego rytuału, możesz być pewna, że ze złamanym sercem płakać będziesz, jak Magdalena. Tak, w Hiszpanii osoba, która wylewa litry łez, porównywana jest do świętej Magdaleny, która płakała za Jezusem.

Poner los cuernos

To jedno z tych nieprzyjemnych określeń, jednak również warto je znać. Gdy partner zdradza swą partnerkę, Hiszpan powie, iż le pone los cuernos, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza, że zakłada jej rogi. Oczywiście w drugą stronę działa to podobnie. Nie chcę zostawić Was w przekonaniu, że tylko mężczyźni zdradzają, dlatego kobieta także może przyprawić komuś po hiszpańsku rogi.

Myślicie, że przytoczone zwroty przydadzą się w codziennym życiu miłośnika Hiszpanii? Będzie mi miło, jeśli podzielisz się nim z innymi osobami, które także starają się owładnąć ten piękny język. Warto bowiem znać wszystkie jego tajemnice.

Udostępnij